PARAFIA ŚW. MAKSYMILIANA KOLBE
W GLINIKU
Miejscowość Glinik od wieków należała do parafii św. Bartłomieja Apostoła w Łączkach Kucharskich. Ze względu na dużą odległość miejscowości od kościoła parafialnego w Łączkach Kucharskich przez szereg lat były odprawiane w Gliniku, w prywatnych domach, Msze św. dla chorych. Myśl budowy kościoła w Gliniku podsunął ks. Stanisław Pękala, a jej realizację podjął ks. Józef Toporek. Początkowo podjęto próbę uzyskania pozwolenia na budowę salki katechetycznej i kaplicy i już z tym były spore trudności. Dla ich przerwania odważną decyzję podjął bp Jerzy Ablewicz, Ordynariusz Tarnowski. 23 lipca 1982 r. erygował nową parafię w Gliniku, wydzielając jej terytorium z parafii w Łączkach Kucharskich. Na patrona parafii obrano św. Maksymiliana Kolbe – tego, który tak jak w Gliniku, budował dzieła Boże w szczerym polu. Ks. Józef Toporek starał się o plany na budowę i projekt, który wykonała inż. Danuta Chałupska. Pierwszym proboszczem został mianowany ks. Czesław Łaguz.
Zapał do budowy świątyni był ogromny. Tymczasowa kaplica mieściła się w domu prywatnym u państwa Teresy i Stanisława Konsor (6 m x 10 m i to z przegrodami). Tam też znajdowała się sala katechetyczna. Proboszcz mieszkał na początku w prywatnym domu u państwa Cabajów. Miejsce pod budowę świątyni wybrano przepiękne. Rozciąga się stąd malowniczy widok na pagórkowatą okolicę, czyli na całą parafię, bo parcele pod budowę ofiarowane przez Marię i Stanisława Tokarz oraz Marię i Stanisława Mytych znajdują się dokładnie w centrum wsi. Jednak budowanie było w tym miejscu niezmiernie trudne. Teren to górzysty, a ponadto teren osuwający się. Ludzie głównie łopatami przerzucali ogromne ilości ziemi.
W 1983 r. zaczęła się budowa dolnego kościoła. W pierwszym pomieszczeniu powstała kaplica, w drugim zamieszkał ks. Czesław. Kamień węgielny poświęcony przez Jana Pawła II w Krakowie wmurował bp Józef Gucwa 11 maja 1985 r. W kolejnych latach powstał górny kościół, którego wnętrze zaprojektował mgr Lucjan Kania. On także wykonał niektóre obrazy, np. wizerunek św. Maksymiliana Kolbe. Cała budowla jest bardzo duża, chociaż sam kościół nie jest za wielki. Pozostałe pomieszczenia stanowią salki, które są wykorzystywane na spotkania grup duszpasterskich, a w dwóch z nich mieści się parafialna biblioteka.
25 marca 1992 r. parafia św. Maksymiliana Kolbe w Gliniku została włączona do nowo utworzonej Diecezji Rzeszowskiej.
Cmentarz parafialny urządzony na działce zakupionej od państwa Jeziorów poświecił bp Edward Białogłowski 17 września 1993 r. (pierwszy pogrzeb odbył się 5 września 1987 r.).
11 sierpnia 1996 r. bp Kazimierz Górny, Ordynariusz Diecezji Rzeszowskiej, uroczyście poświęcił nową świątynię.
To suche fakty. Za każdym z nich kryje się wielki trud budowy na wzgórzu: kościoła, plebanii i cmentarza.
Warto wspomnieć choćby stalową szynę, która w razie potrzeby zwoływała ludzi do pracy i modlitwy, zamienioną wkrótce na żelazny dzwon wykonany przez jednego z parafian (niektórzy mówią, że ten dzwon „wybudował kościół”).
Dziś na modlitwę wzywają dzwony upamiętniające Wielki Jubileusz, 2000 lat od narodzin naszego Zbawiciela, na których widnieje przesłanie w modlitewnej formie:
- Do Jezusa Miłosiernego: „Jedyny Odkupicielu człowieka zawsze nas odnawiaj, zawsze nam błogosław, zawsze darz pokojem”.
- Do Maryi Niepokalanej: „Maryjo ucz nas posłuszeństwa woli Bożej”.
- Do Św. Maksymiliana: „Św. Maksymilianie ucz nas zło dobrem zwyciężać”.
Nasze troski i nadzieje wyrażone w tej modlitwie polecamy Jezusowi Miłosiernemu przez wstawiennictwo Maryi Niepokalanej i Jej wiernego Rycerza, naszego Patrona, Św. Maksymiliana.
Nasz Patron
Święty Maksymilian Maria Kolbe, męczennik miłości i szaleniec Maryi
Św. Jan Paweł II nazwał św. Maksymiliana „męczennikiem miłości”, a bł. kard. Stefan Wyszyński „szaleńcem Maryi”.
Liturgiczne wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbe, prezbitera i męczennika przypada 14 sierpnia. Jest patronem honorowych dawców krwi w Polsce, obrońców życia i dziennikarzy.
Św. Maksymilian Maria Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli k. Łodzi w ubogiej, ale religijnej i patriotycznej rodzinie Juliusza i Marianny Kolbe, z zawodu tkaczy. Na chrzcie otrzymał imię Rajmund, które po wstąpieniu do Zakonu Franciszkanów (Bracia Mniejsi Konwentualni), zostało mu zmienione na Maksymilian.
Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych (5 września 1911) wyjechał do Rzymu, gdzie przygotowywał się do kapłaństwa i pogłębiał swoją formację intelektualną, uwieńczoną doktoratem z filozofii i teologii. W Rzymie złożył śluby wieczyste (1 listopada 1914) i przyjął święcenia kapłańskie (28 kwietnia 1918). Tam też był świadkiem wydarzeń, które wywarły na nim trwałe piętno.
W roku 1917 wielki mistrz loży masońskiej i były burmistrz Wiecznego Miasta, żyd Ernest Nathan, zarządził uroczyste obchody 200-lecia powstania masonerii. Po ulicach stolicy chrześcijaństwa krążył wówczas pochód ze sztandarem Lucyfera depczącego św. Michała i wznoszone były bluźniercze okrzyki i groźby. Poruszony tymi wydarzeniami Maksymilian założył „Rycerstwo Niepokalanej”, którego głównym celem miało być „uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej, oraz nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków, a przede wszystkim masonów”.
Po powrocie do Polski, mimo trawiącej go gruźlicy, podjął cały szereg inicjatyw w myśl przyświecającego mu hasła, aby „wszystko odnowić w Chrystusie przez Niepokalaną”. W roku 1922 rozpoczął wydawanie „Rycerza Niepokalanej”, czasopisma, które pod koniec lat 30. osiągnęło nakład prawie miliona egzemplarzy! W roku 1927, niedaleko Warszawy, powstał Niepokalanów, franciszkańska wspólnota, oddana modlitwie i apostolstwu, która w dniu wybuchu II Wojny Światowej była największą wspólnotą zakonną na świecie i jedną z największych w całej historii Kościoła. Drugi Niepokalanów powstał w roku 1930 w Japonii. W planie były kolejne, w Indiach i Chinach, ale przeszkodził temu wybuch wojny i zesłanie ojca Maksymiliana do obozu. Tam, w ciasnym bunkrze głodowym, powstało jednak największe jego „dzieło miłości” – oddał życie za drugiego człowieka, Franciszka Gajowniczka.
Z homilii Papieża Jana Pawła II w dniu kanonizacji Maksymiliana Marii Kolbe: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół” (J 15, 13). [Ojcu Maksymilianowi] dane było w sposób dosłowny wypełnić słowa Zbawiciela. […] Przez śmierć, jaką poniósł na krzyżu Chrystus, dokonało się odkupienie świata, gdyż śmierć ta ma cenę najwyższej miłości. Przez śmierć, jaką poniósł ojciec Maksymilian, przejrzysty znak tej miłości odnowił się w naszym stuleciu, tak bardzo zagrożonym grzechem i śmiercią. […] Śmierć Maksymiliana Kolbe stała się znakiem zwycięstwa. Było to zwycięstwo odniesione nad całym systemem pogardy i nienawiści do człowieka, i tego co Boskie w człowieku – zwycięstwo podobne do tego, jakie odniósł na Kalwarii Pan nasz Jezus Chrystus”.
Św. Maksymilian Maria Kolbe zginął śmiercią męczeńską w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 14 sierpnia 1941 roku w Oświęcimiu. Beatyfikował go Papież św. Paweł VI 17 października 1971 roku, a kanonizował św. Jan Paweł II 10 października 1982 roku.